las

wlasnie tedy przechodzilem i zobaczylem jak temaris patrzyw dol ni moglem sie powstrzymac zeskoczylem z drzewa i zobaczylem to co ona :wielki las pod ziemia-nagle temaris mnie zobaczyla ...

Makashi też
-nie ładnie szpiegować dwóch kage mały.

-NO ale tu jest pięknie powiedziałą i usiadła na kamieniu. Ta cisza..i spokuj i nie chodz za nami^^ powiedziała

-ninpou choujuu giga-wielki lew się zjawił-zawieź go do centrum konohy-i szepnął do ucha Naruto-a ja jak ceibie jeszcze raz przyłapie na szpiegostwie to umierasz.

hej ja wracam z walki chcialem odpoczac ale dobra .las nie moj ani nie twoj wiec mam prawo sobie chodzic a ze was znowu zobaczylem to nie moja wina .A Temaris wpatrzyla sie w ten dol tak ze nie moglem sie powstrzymac.-powiedzialem gotow by uzyc JUTSU

Temari popatrzyła się na Mahashiego. To jeszcze dziedziak...nie musisz go chyba aż tak mocno straszyć? i zmieniła miejsce na gałąz która byla tuż przy ziemi i usiadła na niej.

-no dobra chodź temari-poszli trochę dalej.Makashi wykonal pieczęcie tak że Narutio ich nie zauważył i zamknął jaskinię.-nareszcie sami

Nie boje sie cie ani jej wy KAGE 2

-Oj tak.........powiedziala i usiadla na kamieniu

Makashi popatrzał na Temari uśmiechnięty.zapomniał co hciał powiedzieć więc wymyślał plan awaryjny

Temari ! w wiosce panuje mała epidemia grypy Naruto jest właśnie chory

my juz zeszliśmy do tego kamienia który podnisłem pecjalnym jutsu.awejść już nie wejdziesz bo to zamknąłem.

Hej Kabuto Makashi zrobil cos z tym kamieniem tamjest las pomoz mi podniesc ten glaz-
krzyknalem gdy zobaczylem Kabuto-on nie moze byc taki ciezki

ten głaz da się podnieść TYLKO SPECJALNYM JUTSU.ja je znam jako jedyny.

Kabuto! Powierzam to zadanie tobie pokaz co umisz! I popatrzyła na Makashi'ego chcesz cos powiedziec?

ha masz rację i razem podnieśli skałę ej to mi wygląda na tam j-jest posąg e-ee Madary

czyli ?