www.naruciakrpgbyforum.fora.pl :: Przegląd tematu

Wysłany: Nie 11:51, 30 Gru 2007

chcecie ię kółócić to wejdźie na gg albo PW.

Wysłany: Nie 11:49, 30 Gru 2007

spadalski mi nikt nie będzie mówił jak mam walczyć(chyba że miki lub temariss)

Wysłany: Nie 11:13, 30 Gru 2007

Tockon odpowiadam ci slyszales kiedys o tym "ograniczenie HP" tutaj by sie przydalo
ale to prosze admina a no i czakry .
ps.u mnie patent jest taki: ze kazda ranga ma jakas ilosc HP i czakry

[color=redtkie rzeczy to w propozycjach a nie tu.][/color]

Wysłany: Sob 12:15, 29 Gru 2007

dobra-powiedział Tocon-skorzystam, ale jeszcze się spotkamy

Wysłany: Sob 12:14, 29 Gru 2007

-nie chcę ci robić większego bólu gdyż jestem medykiem zgadzam się Chiyute no jutsu- i kabuto częściowo wyeliminował ból - lepiej idź do szpitala

Wysłany: Sob 12:02, 29 Gru 2007

z tym sędzią to nawet dobry pomysł jest

Wysłany: Sob 9:52, 29 Gru 2007

1.po jakiego jakiś sędzia
2.bezsensu to jesteś ty

3.Tocon wstał jego ręce były unieruchomionę potem powiedział do kabuto ja się nie poddam, ale co powiesz na remis

Wysłany: Pią 22:55, 28 Gru 2007

hej to jest be s-e-n-s-u przeciez wiadomo jak jest powinni byc sedziowie ja moge ni byc ok ?

obra sędziuj tylko nie spamuj EDIT by mikipod47

Wysłany: Pią 19:55, 28 Gru 2007

ale Tocon nagle poczuł ogromny ból w obu rękach -ha to Chakra no mesu a moje ręce sie zregenerowały dzięki Chiyute no jutsu jestem medykiem zapomniałeś ?? i nagle tocon zoriętował się że wszystkie jego klony zostało pokonane a sam jest atakowany przez 50 tamtych potem kabuto podszedł do katany podniósł ją i powiedział nie wygrasz poddaj się

Wysłany: Pią 19:37, 28 Gru 2007

ale tocon wybuchł bo to był klon prawdziwy właśnie kopnął kabuto w nerkę i przyłorzył mu katanę do gardła, drugą ręką wyjął senbon i zablokował ręce kabuto, a nogą kopnął go za kolanem przez co on przyklęknął i powiedział-nie masz szans ze mną po pierwsze zostałeś rozpoznany przez sharingan'a więc to musisz być ty po drugie twoję ręce zostały przebite, w każdej masz po trzy senbon po trzecie twoja 50 klonów zmaga się z moją 60 po czwarte masz zablokowne nogi po piąte twoja katana leży daleko za nami

Wysłany: Pią 19:30, 28 Gru 2007

Kabuto zniknął a prawziwy przyłożył mu katanę do garła
-jeśli nie chcesz otrzymać zbędnych obrażeń to poddaj się,dawaj te rzeczy które przegrałeś i stąd idź.

PS.: wejdź se na http://www.senpuu.net/?techniki i znajdź tam Oboro Bunshin no jutstu

PPS.: musze kończyć jutro albo po jutrze dkończymy

Wysłany: Pią 19:20, 28 Gru 2007

hmm..-powiedział Tocon za plecami prawdziwego Kabuto-myślisz że takim czymś możesz mnie pokonać- i wbił kabuto 2 katany po czym je wyjął i użył katon, housenka no jutsu

ps.oboro bunshin no jutsu to nie są te iluzję które się rozpływają i powstają tylko te mgliste klony

Wysłany: Pią 19:17, 28 Gru 2007

ale nagle kabuto stał się plamą.nagle ta plama postała znowu.
-myślisz że ze mną tak łatwo??!!-wrzasnęło 50 Kabuto i zaatakowali Tocona.zniszczyli katanami klony Tocona.i zaatakowały prawdziwego.

Wysłany: Pią 19:08, 28 Gru 2007

tocon obronił się jedną kataną a drugą wbił w brzuch kabuto(chciałem napisać kanusię) potem użył kage bunshin no jutsu i wykonał 50 klonów, które trzymały po dwie katany wszyscy zaatakowali kabuto, który został poważnie, ale nie śmiertelnie poraniony

Wysłany: Pią 19:05, 28 Gru 2007

kabuto zaatakował kataną Tocona trafił go w rękę