Autor Wiadomość
Temariss
PostWysłany: Czw 15:26, 03 Sty 2008

-Dobra nie potrzebuje nańki. Jak coś to ide do podziemnej biblioteki dal ścisłości
Makashi
PostWysłany: Czw 15:24, 03 Sty 2008

Makashi wziął książkę do kieszeni

-no dobra.jak gdzieś idziesz t ze mną!nie pozwole żebyś znowu się w coś wpakowała.wole już sam umierać niż patrzeć jak przyjaciel lub przyjaciółka umiera
Temariss
PostWysłany: Czw 15:22, 03 Sty 2008

-Jak coś ztego zrozumiesz to juz bedzie suksces-zażartowałą i wstała ubierając szlafrok i kapcie
Makashi
PostWysłany: Czw 15:21, 03 Sty 2008

zobaczyła Makashiego jak uważnie czyta książkę o truciznach

-"teraz żaden potwór ci nic nie zrobi swoją trucizną!"-pomyślal i zobaczył że Temari wstała.-Obudziłaś się już.Kabuto powiedział że masz jakąś trucizne w ciele ale sobie poradził.
Temariss
PostWysłany: Czw 15:17, 03 Sty 2008

Temari obudziła sie i podniosła sie na łóżku na łokciach
Makashi
PostWysłany: Śro 22:52, 02 Sty 2008

zauważył książke o truciznach na stole.wziął ją i zaczął czytać.okładnie ją analizował.
-teraxz będę specjalistą od trucizn
Yuura
PostWysłany: Śro 20:40, 02 Sty 2008

rana jest zatruta ale dam sobie z tym radę trucizna w tej ilości może wywołać zawroty głowy ból głowy lub nieprzytomność ale postaram się ją szybko usunąć a w ogóle będzie żyć ale najpierw porządna rehabilitacja
Makashi
PostWysłany: Śro 19:36, 02 Sty 2008

-kabuto czy jej coś jeszcze jest?-spytał Makashi
Temariss
PostWysłany: Śro 19:34, 02 Sty 2008

Dziewczyna przwróciła się na prawy bok i spała jak kamień
Makashi
PostWysłany: Śro 19:32, 02 Sty 2008

-mam nadzieje że to nie przez tego niedźwiedzia-powiedział i zobaczył jak klon przyprowadził kabuto-sprawź tą rane-Makashi się odsunał.
Yuura
PostWysłany: Śro 19:31, 02 Sty 2008

kabuto tamował krew i leczył ranę i 15 min. rana nie dawała oznak bycia
Temariss
PostWysłany: Śro 19:30, 02 Sty 2008

Temari zasneła głęboko a jej oddech stał się cichszy i płytki
Makashi
PostWysłany: Śro 19:28, 02 Sty 2008

-Kage bunshin no jutsu-pojawił się cienisty klon-powiedz kabuto że temari m jakąś rane i trzeba ją wyleczyć-klon poszedł i powiedział o tym kabuto
Temariss
PostWysłany: Śro 19:25, 02 Sty 2008

Dziewczyna przez sen złapała się za swoją rane i zwineła się iz rana ją bolała i spała dalej
Makashi
PostWysłany: Śro 19:23, 02 Sty 2008

-"śpij spokojnie"-pomyślał Makashi-"ale i tak cie nie opuszcze.Nie pozwole aby znowu cie ktoś zaatakował.szczególnie ldateg że jeseś moją najlepszą przyjaciółką."