nagle Makashi się pojawił z 9ogonami za jego "przyjacielem".złapał go ogonami i wytworzył wokół niego kulke chakry.ścisnął pięść a faceta zabiło;.był prawdziwy bo wyleciała masa krwi.
-to chodźmy-powiedział Makashi dezaktywując moc lisa i idać w kierunku baru
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach